Rynek Infrastruktury
Zamawiający podał, że na sfinansowanie zamówienia zamierza przeznaczyć 362,562 mln zł brutto. Wszystkie złożone oferty mieszczą się w tym limicie. Najdrożej prace wyceniło konsorcjum Mosty-Łódź, Jarpol i było to 348,316 mln zł. Nieco mniej, 341,758 mln zł, zaoferowało konsorcjum Max Boegl, Vistal Gdynia.
Pozostałe podmioty, które złożyły oferty to konsorcjum Strabag, Heilit+Woerner (300,721 mln zł), Astaldi (303,256 mln zł), konsorcjum Mirbud, Erbedim (307,496 mln zł), konsorcjum Aldesa (307,501 mln zł), Bunte Polska (227,253 mln zł), konsorcjum Porr, Teerag Asdag (339,822 mln zł) oraz konsorcjum OHL, Rubau Polska, Construcciones Rubau (341,801 mln zł.
Kolejnym etapem postępowania będzie weryfikacja złożonych ofert oraz kontrola uprzednia prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Przy dokonywaniu wyboru najkorzystniejszej oferty GDDKiA stosuje trzy kryteria: cenę (90 procent), termin realizacji zamówienia (5 procent) oraz gwarancję jakości na roboty objęte przedmiotem zamówienia (5 procent).
Planowane podpisanie umowy ze zwycięzcą przetargu to IV kwartał tego roku. W ramach umowy wykonawca wybuduje 8,2 km dwujezdniowej drogi ekspresowej S7 wraz z budową dróg serwisowych, remontem wybranych dróg lokalnych, budową obiektów inżynierskich oraz obiektów ochrony środowiska. Przebudowane zostaną do parametrów dwujezdniowej drogi ekspresowej dwa węzły drogowe Miłomłyn Północ, Miłomłyn Południe.
Wszyscy oferenci zaoferowali, że wykonają zadanie w ciągu 20 miesięcy, zaproponowali też 10-letni okres gwarancji. Oznacza to, że faktycznie o wyborze oferty najkorzystniejszej zadecyduje wyłącznie cena.
GDDKiA dodała kryterium gwarancji i terminu realizacji w przetargach ogłaszanych od czerwca 2013 roku. Dotyczą one inwestycji zamieszczonych w załącznikach nr 5 i 6 do programu budowy dróg krajowych na lata 2011-2015. Będą one realizowane w ramach perspektywy 2014-2020.
Większość ofert w przetargach, które poznajemy w ostatnim czasie zawiera te same wartości w rubryce terminu wykonania i gwarancji, co oznacza, że waga dodatkowych kryteriów jest w tych przypadkach zerowa. O bezsensowności stosowania tych kryteriów, mających po 5 procent udziału w ocenie oferty, pisał ostatnio w felietonie dla portalu „RynekInfrastruktury.pl” Tomasz Latawiec, prezes Stowarzyszenia Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców oraz członek Stowarzyszenia „Inicjatywa dla Infrastruktury”. „Oczywiste jest, że większość wykonawców zadeklaruje w swoich ofertach ten najkrótszy z możliwych termin realizacji i najdłuższy z możliwych okres gwarancji. Wszyscy zatem będą za te pozacenowe kryteria tak samo punktowani” – pisze prezes SIDiR.